Tutaj znajdziesz fantastyczna przygode!
Ja, Sasuke i Sakura wybralismy sie na spacer po miescie i podeszla do nas pani Chuij powiedziala, ze jej kot uciekl w strone lasu, a w lesie bylo niebezpiecznie wiec pobieglismy jak najszybciej i zaczelismy szukac uciekiniera sasuke poszedl w lewo sakura w prawo a ja prosto sakura znalazla jakiegos kota ale byl czarny sasuke popatrzyl w moja strone i powiedzial ze w lesie go nie ma wiec poszlismy poszukac w miescie i znalezlismy go kolo baru ale zaczol uciekac wiec go gonilismy i zlapalismy kolo szpitala oddalismy go wlascicielce i zdobylismy troche reputacji>
Offline
Misje Zrobi³em Tak : Szed³em przez las i zauwazy³em kota Pani Chuij wiêc spróbowa³em go z³apaæ lecz mi sie nie uda³o i upad³em na ostre kamienie.Gdy zobaczy³em ¿e wskoczy³ na drzewo spróbowa³em go zp³oszyæ a ten jak na z³o¶æ uciek³ w inn± strone.B³±kaj±c siê po lesie znalaz³em moj± dru¿yne i powiedzia³em im ¿e mamy otoczyæ kota.Otoczyli¶my kota i bystrym susem z³apa³em kota. Tak siê zakoñczy³a moja misja.
Offline
Idê przez las. Szukam kibelka. Jem krakersy. Nagle co¶ poruszy³o siê w krzakach. Czy to kibelek? Chyba nie! Ale co to! Wystaje ogon! Kibel z ogonem? Podszed³em bli¿ej ¿eby skorzystaæ. Aaaaaaaaaaaa! To nie kibel! To kot! Przypomnia³em sobie, ¿e mia³em z³apaæ w³a¶nie takiego kota! Nagle z innych krzaków wystawa³ kibelek! Co wybraæ? Potrzebê naturaln± czy misjê? Poszed³em skorzystaæ. Kot nie zaj±c, nie ucieknie. Potem wdrapa³em siê na drzewo i zjad³em kota. Potem poszed³em do Hokage i wyplu³em kota. Misia zakoñczona sukcesem!
Offline
Użytkownik
Rano od razu jak wsta³em zjad³em przeterminowane mleko. Potem sraczka. Poszed³em do wied¼my. A ona kaza³a mi przynie¶æ kota na którego mog³a by siê porzygaæ. Zgodzi³em siê poniewa¿ to szczytny cel. Poszed³em do lasu (ale ¶mierdzia³o) pomy¶la³em sobie : To na pewno kupa kota! Zobaczy³em co¶ co rusza³o siê w krzakach. Tam by³a kupa kota. Poliza³em j± i powiedzia³em : Kot jest na wschodzie! Kurdeee! Znowu ta sraczka!!!! Sraczka tak ¶mierdzia³a ¿e kot od razu przybieg³. i zacz±³ mnie lizaæ. Wróci³em do wied¼my i da³em kota. Wymioty pachnia³y oliwkami. Odnios³em wielki su.. aaaaa! Znowu sraczka!!!
Offline
Użytkownik
Gaarus napisał:
Dzisiaj uciek³ kot Pani Chuij spróbuj z³apaæ kota jak najlepiej i ¿eby by³o jak najmniej szkód.
(Opisz swoje zdarzenie i przygodê [Tym wiêcej zdañ tym wiêcej zdobycie pieniêdzy])
Oto On:
http://www.free-animated-gifs.net/koty/kot8.gif
Pamiêtajcie nie oceniajcie po wygl±dzie!
Ten kot to nie kot lecz KoT!;P
(Jak kto¶ zrobi³ misje mo¿na j± robiæ jeszcze raz! tylko w³asn± przygodê trzeba wymy¶liæ!)
kot by³ za murem i z³apa³em go
Offline
Kot skaka³ i ucieka³. My¶la³am ¿e go nie z³apiê. Gdy siê do niego zbli¿y³am, kot przewróci³ mi na nogê wiadro z wod±. Wkurzy³ mnie.Zaczê³am go znowu goniæ. Nagle gdy ju¿ go mia³am w rêce kot podrapa³ mnie i uciek³. Goni³am go tak jeszcze parê minut, i uda³o mi siê.Kot siê szarpa³ ale mi to nie przeszkadza³o. Odnios³am go do pani Chuij która podziêkowa³a mi i da³a nagrodê.
Offline
Użytkownik
Nie by³o trudno ani ³atwo. Szuka³em wszêdzie dwa razy. Za trzecim razem zobaczy³em go na dachu pani Chuij. Próbowa³em tam wej¶æ, ale by³o by za du¿o zniszczeñ. To próbowa³em rzuciæ kunai obok kota. Uda³o siê i rzuci³em siê na tego kota, ale uciek³ i wszed³ na drzewo. Nie chcia³em próbowaæ tego co ostatnio wiêc poszed³em do domu wzi±³em karmê dla kotów i przynios³em temu kotu. Da³em mu t± karmê i siê chcia³em siê z nim zaprzyja¼niæ ¿eby mi nie ucieka³ i przynios³em kota.
Offline
Kiedy szed³em na mój specialny trening zobaczy³em KoTa. Odrazy pomy¶la³em o tym, ¿e Pani Chuij zgubi³a takiego samego kota wiêc ruszy³em za nim w pogoñ. Goni³em go po dachah domów, mie¶cie i targu. Ta ca³a pogoñ by³a naprawde bardzo mêcz±ca a na dodatek to wszystko dzia³o siê w pe³nym s³oñcu. Kiedy ju¿ prawie go z³apa³em kot zd±¿y³ uciec do lisiej nory. Bardzo siê przestraszy³em my¶l±, ¿e za chwile mo¿e mnie zaatakowaæ rozw¶cieczony lis, ale podi±³em siê wyzwania w³o¿y³em rêke do nory i wyci±gn±³em kota. Naprawdê by³em szczê¶liwy i odrazu pobieg³em do Pani Chuij i opowiedzia³em jej ca³± historiê. Ona by³a tak szczê¶liwa tym, ¿e znalaz³em jej kota, ¿e a¿ podarowa³± mi w podziêce stary zwój o histori ca³ej wioski i jej mieszkañców.
Tak w³a¶nie spêdzi³em ca³y dzieñ na pogoni za kotem!!!!!
Offline